To przecież gwarowo klub fitness...
Serio? Nie wiedziałem. Sprawdzałem w necie, co to takiego, nie znalazłem. Ciekawym, serio, co to jest i do czego służy. Otacza nas tyle niewiadomego. Morze niewiedzy...
zażartowałem z tym fitnessem, ale wtedy takie miałem skojarzenie tych lokalnych sąsiedzkich klubików naprężeniowych gości.Co za drzwiami, byłeś tam?
To przecież gwarowo klub fitness...
OdpowiedzUsuńSerio? Nie wiedziałem. Sprawdzałem w necie, co to takiego, nie znalazłem. Ciekawym, serio, co to jest i do czego służy. Otacza nas tyle niewiadomego. Morze niewiedzy...
OdpowiedzUsuńzażartowałem z tym fitnessem, ale wtedy takie miałem skojarzenie tych lokalnych sąsiedzkich klubików naprężeniowych gości.
OdpowiedzUsuńCo za drzwiami, byłeś tam?