Temperatura się podnosi wraz ze zbliżaniem się świąt. Z pudełek po rocznym śnie wypełzają figurki, zwierzątka, gwiazdki i inne ozdóbki. Jeszcze zaspane, oplecione ciepłą watą, stają na eksponowanym miejscu w kolorowym pochodzie i czekają – mali astronomowie – na pierwszą gwiadkę. Ale patrzą nie tam, gdzie trzeba, bo nie na niebie powinni jej szukać, lecz w tekturowym pudełku, gdzie złożona papierowa czeka jeszcze, aż ją wyjmą i uroczyście powieszą na szczycie drzewka.
Pogoda: Mgła okrutna nad miastem, rano -7, później - 4. Zimno
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz