czwartek, 30 września 2010

Dziura w niebie

Dziś po dwóch dniach padania przejaśniło się wreszcie. Ale nastrój podły pozostał. Jesień rozpanoszyła się już na dobre. Liście jeszcze się trzymają, a słonko przebija się nawet przez dziurę w niebie i przygląda się światu skąpanemu w wilgoci, ale czuć już, że zmiany na zimniej są nieodwracalne. Tym trudniejsza staje się droga do pracy. Nastroszenie kołnierza powoli już nie wystarcza.

Pogoda: Rano 8 stopni, potem nawet i ciepło miejscami. 13 stopni i ciut słońca

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz