Zgrudziało, stwarniało, zalodziało. Zniknęło wszystko pod skorupą lodową, którą zostawiła po sobie odwilż. Zima zrobiła się twarda, ale za to dnia przybyło, by dłużej oświetlać tę martwą przestrzeń. Coś tam się jeszcze tli pod spodem? Spokojnie, spokojnie, tli się i wybuchnie.
Pogoda: -3 stopnie, szary dzień
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz