poniedziałek, 19 września 2011

Śmieci IV

W drodze do pracy po przerwie. Popsuł się. popsuł się aparat. Popsuła się pogoda. Popsuł się trochę przez ten czas świat. Znów jakaś całość zmieniła się w część, jedność rozpadła się na kawałki. Komu się chciało i w imię czego pokruszyć rzecz w tak równe cześci? Tak błyszczące i piękne. Wypalając przy tym z nerwów czy też zaangażowania kilka papierosów. Komu się chce?

Pogoda: Rano stopni 9, potem 15. Jako tako, po japońsku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz