Cuda wianki. Menu wiosenne. W ten senny poranek jedyna kolorowa witryna. Sklepik w suterynie na osiedlu drogim. Bramą zamykanym. Ze strażnikiem i szlabanem. Zejśc można z piętra, z apartamentów, i kupić potrzebny drobiazg. Lub wszystko z listy.
Pogoda: Śnieg, zero zupełne.
Poszedłem Twoim śladem, trzaskam w drodze Z pracy. czytaj na creatiquephoto.wordpress.com a pełna galerka na http://piotrkoperski.pl/events/night_street/
OdpowiedzUsuńMario dzwonił i chwilkę zamieniliśmy.
Już patrzęm, już komentuję, jeśli tylko miejsce jest ku temu. Przechodziłem tędy wiele razy, a dopiero teraz utrwaliłem.
OdpowiedzUsuń