niedziela, 29 kwietnia 2012
Symetria z psem i zielenią
poniedziałek, 23 kwietnia 2012
piątek, 20 kwietnia 2012
środa, 18 kwietnia 2012
poniedziałek, 16 kwietnia 2012
sobota, 14 kwietnia 2012
czwartek, 12 kwietnia 2012
środa, 11 kwietnia 2012
niedziela, 8 kwietnia 2012
Co króle widziały
Nie wiedzieć dlaczego siedziały na wystawie. W porciętach i bluzeczkach. Parka. Ona miała torebkę Burberry on chyba kask motocyklowy od czerwonego cacka. Siedzieli niedbale na brzeżku i gapili się w przestrzeń, jakby czekając na coś. Coś nadejść miało, coś w powietrzu wisiało. Ona torebkę poprawia, on kask swój gładzi, w czekaniu czas płynie powoli. Lepiej policzmy do stu... I nagle – to było, to przyszło, to już: sto jeden, sto dwa, sto trzy...
piątek, 6 kwietnia 2012
środa, 4 kwietnia 2012
Słota
Czemu ona nie odchodzi? Czemu nie znika? Utopiona przecież była. Czemu rękawiczek wymaga? I po co wraca? Czego tu szuka? Coś zostawiła, czegoś zapomniała? Tak mało niebieskiego dziś, tak dużo szarego. W sieciówkach się ubiera, że cała szara? Że bura, ponura? Idź już, zostaw, przejdź na drugą stronę, pół kuli przeskocz, zwrotnik i odejdź. Idź, zimo. Tylko wróć za cztery miesiące bałwany obudzić, co w sen letni zapadły. Nie zapomnij aby.
Pogoda: zero stopni, zero słońca, jeden wiatr nie zawiódł
Pogoda: zero stopni, zero słońca, jeden wiatr nie zawiódł
wtorek, 3 kwietnia 2012
poniedziałek, 2 kwietnia 2012
Detektyw Marlowe na tropie
– Czarny? Jurek? Jurek! Burek? Jurka Burka jest tu furka. Bądź w Sopocie po sobocie. Mam chłopaka z cadillaka, ale ćśśś..., bo będzie draka. To jest tego, wiesz, ważniaka, córka Burka jedna taka. Ona w burce się ukrywa, lecz po cichu wciąż nagrywa, więc jest draka, będzie paka, bądź w niedzielę po kościele, to ci powiem nie za wiele. Reszta cisza, ćśśś... coś słyszę. Spoko, tylko silnik gra. Wszystko gra? Na sto dwa! To na razie, cześć i pa. A... poczekaj, ptaszek ćwierka (czekaj, zerknę do lusterka), że z tym autem to fuszerka: tu ubytek, tam nadżerka. Baksów nie ma co ładować. Baksów, mówię, dolców, siana, czy pan słucha proszę pana? Tak więc wnioski, draka, paka, dla chłopaka z cadillaca. Bajka Jurka, córka Burka, ale cadi – cudna furka!
niedziela, 1 kwietnia 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)